Ukryj/pokaż nagłówek
Dodaj nowy post
Ustawienia
możliwości
Ciężko mi ostatnio tworzyć stylizacje. Chyba to siedzenie w domu coraz bardziej mnie przytłacza. Chciałabym wrócić do pracy, a póki co szybko się na to nie zapowiada. Narazie nie widać aby zamierzali znosić jakiekolwiek obostrzenia w Wielkiej Brytanii. Ufam mądrzejszym ode mnie i stosuję się do wszystkiego o co proszą, ale mam dość :}
Bardzo tęsknię za rodziną i nie mam pojęcia kiedy się zobaczymy. W tym roku nie będzie odliczania w postach dni do ich przyjazdu do mnie...


27 komentarzy:

  1. Znam i rozumiem ból, tez już mam dosyć. Tym bardziej ze już mało kto się stosuje do tego wszystkiego. Stylizacja dla mnie mega

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas w uk też mało ludzi sie stosuje, w sklepach widzę po 5 maks 10 osób w maseczkach (chociaż u nas nie są obowiązkowe), więcej ludzi jest w rękawiczkach, ale też nie liczni :> my śmigamy w rękawiczkach bo jakoś czuję się dzięki temu bezpieczniej, nawet jeśli to tylko psychika mi tak mówi, a nie jest to prawda :D

      Usuń
  2. Piękna stylizacja! Co do odczuć z obostrzeniami.. tęsknię za wolnością a tymczasem wiedząc jak jest nie chce się nawet z tego domu ruszać, masakra.
    karoliss12

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie to dziwne w sumie. Z jednej strony człowiek chciałby wyjść a z drugiej sam nie wie czy powinien i jeszcze te maseczki...

      Usuń
    2. Noo dokładnie, gdyby nie to że mieszkam na wsi to byłoby to dla mnie piekło bo tylko raz pojechałam do miasta i ta niepewność o rękawiczki w każdym sklepie (bo sama nie miałam) i ta wielka maska przez którą nie widzę stóp, a i jeszcze ten odstęp, czy ktoś się pluć nie zacznie o te 2m bo przypadkiem za blisko.. dramat

      Usuń
    3. Ja tez już nie posiadam rękawiczek i szczerze mam wywalone, bo według mnie to na jedna chwałę wychodzi czy się przenosi te zarazki na rękawiczkach czy na dłoniach które się potem umyje. Zreszta ceny za rękawiczki są kosmiczne i dodatkow leżą już wszędzie. Tez mieszkam na wsi ;p i w biedronce rozgrywają się takie sceny ze w ogóle
      Żal komentować i swoją droga czemu tam się ludzie nie zarażają? A idąc do fryzjera to niedługo trzeba będzie kaftan założyć i najlepiej w ogóle się jie odzywać, trochę według mnie to głupie

      Usuń
    4. Zaraz powiedzą, że we włosach jest wirus i mamy się ogolić XD Ja wiem, może nie powinnam się śmiać, ale ten rząd sam nie wie co jest poprawne, raz gadają tak, raz tak. Uważam tak samo co do rękawiczek, bo jak ktoś myje ręce, czy twarz to nie ma czym się martwić.. a na moje to robią zbyt duże halo tylko dlatego, że choroba jest w wielu miejscach na świecie - o raku i zwykłej grypie, które zabijają podobne ilości już się nie mówi..

      Usuń
    5. Akurat z tymi włosami to nie jest taka nieprawda, bo podobno wirus może się na nich osadzać jak na innych powierzchniach XD ale kazanie się z tego powodu golić byłoby śmieszno-straszne. Ja też uważam, że rękawiczki mogą być zbędne o ile ludzie dbają odpowiednio o higienę i nie dotykają twarzy, ja ciągle mam z tym problem :( i te rękawiczki jednak mnie powstrzymują przed sięgnięciem po telefon czy dotykaniem buzi, więc w moim wypadku to zdaje egzamin, ale jeśli ktoś sam z siebie tego nie robi, to nie sądzę aby były aż tak potrzebne. Ja sama je noszę i póki co nie zamierzam przestać.
      Btw. o grypie i raku się nie mówi, bo nie są to choroby tak zaraźliwe jak koronawirus. W nim najgorsze jest to, że około 20% chorych potrzebuje hospitalizacji, więc przy przeciążeniu służby zdrowia skończyłoby się to tragicznie dla wielu ludzi. Dlatego kraje tak panikują i robią z tego halo. Odciążają w ten sposób szpitale, które ratują tych co tego potrzebują i nie muszą selekcjonować pacjentów na tych lepiej rokujących i gorzej. Skazując jednych od razu na śmierć. :>

      Usuń
    6. Absolutnie nie kwestionuje tez ze jest niebezpieczny i trzeba zachować ostrożność, ale tak jak mówię uważam ze większe ryzyko występuje w sklepach, gdzie naprawdę już mało kto tego wszystkiego przestrzega. A jeżeli siedzimy u fryzjera, fryzjer ma
      Maseczkę i ja ja mam to jednak w jakimś małym stopniu minimalizujemy to ryzyko i przy zachowaniu ostrożności moim zdaniem normalnie można rozmawiać czy nawet użyć
      Telefonu.

      Usuń
    7. A ogólnie to nie jest tak, że choroby wirusowe (np. wirusowe przeziębienie, zapalenie płuc itd.) możemy złapać nawet z powietrza?

      Usuń
  3. bardzo ładna stylizacja :) ja już mam dość tych maseczek, w pracy daję rady je nosić ale na podwórku to jakaś masakra

    martusia-16

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie nie są wymagane, ale to wszystko może się zmienić jak zaczną znosić obostrzenia. Zobaczymy :> jak wrócę do pracy to myślę, że będę używać maseczki, nawet jeśli nie będzie to wymagane.

      Usuń
    2. no u mnie jedna klientka mówi że to nawet dla własnego bezpieczeństwa lepiej nosić te maseczki

      martusia-16

      Usuń
  4. Świetnie wykorzystałaś tą marynarkę, bardzo mi się podoba całość ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Stylizacja bardzo mi się podoba, naprawdę śliczna<3 Mnie również zaczyna już przytłaczać cała ta sytuacja, mieszkam w Warszawie i ciężko zachować dystans od ludzi, chociażby na chodniku, żeby potem dostać się na jakąś większą przestrzeń. Ale mam wrażenie, że już chyba przeszła ta największa panika przynajmniej tu, bo mnóstwo ludzi chodzi niestety bez maseczek, a w rękawiczkach nie widziałam jeszcze żadnej osoby nawet w sklepie (pomijając sprzedawców/ kasjerów). Miejmy nadzieję, że mimo wszystko w końcu to się skończy, jak ostatnio było cieplej to bardzo ciężko było wytrzymać w maseczce, a co dopiero w lato.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję!
      Szkoda, że ludzie nie stosują się aż tak do tych zakazów i nakazów, bo przez to może dłużej trwać powrót do normalności. Ja dziś miałam taką sytuację, że stojąc w kolejce, zachowałam 2m odstępu od osoby przede mną, a tuż za mną stanął koleś. Może dzieliło nas 20cm odległości, nie więcej. Wkurza mnie coś takiego. Przecież nikt nie nakłada na nas takich rzeczy bez powodu. Skoro cały świat boi się wirusa i walczą z nim w taki sposób, to znaczy, że mają ku temu powód. Co nie zmienia faktu, że rządzący wszędzie idą po omacku, ale nie dziwne skoro nikt nie był na to przygotowany. :<

      Usuń
    2. u mnie w pracy to samo,ludzie włażą sobie na plecy,ja kogoś obsługuję i nagle w pewnym momencie słyszę jak babka np do drugiej mówi:odsunie się pani ode mnie,a ta druga osoba stoi i gada że przesada,o pani już nie wydurniajmy się

      martusia-16

      Usuń
  6. *jąka się* p-p-piekna sty-li-lizcja k-k-kocha-n-na, w-wcale-e nie-e z-zost-tałe-em d-d-do t-tego zmuszo-o-ony

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie dość że brzydki to i rozumem nie grzeszysz :*

      Usuń
  7. Wow, wyszło pięknie! Ja już jestem na takim etapie, że wypieram istnienie wirusa ponieważ na szczęście nikt z mojego otoczenia nie jest chory, nie jest na kwarantannie. Tak naprawdę znajomy z sanepidu mówił, że największe zagrożenie mają w szpitalach i że akurat w moim wojewodztwie jest raczej bezpiecznie (kujawsko-pomorskie). Maseczkę noszę żeby nie dostać mandatu xd chociaż prawdę mówiąc już nie śledzę za bardzo mediow (bo od tego można dostać fizia 😒) i nawet nie wiem czy maseczki sa nadal obowiązkowe XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Mi ciężko to wypierać tkwiąc w domu :D no i u mnie koleżanka miała wirusa, a mojego narzeczonego kolega zmarł :<
      Ja też nie śledzę mediów, bo nie mam nawet tv, coś się przewija ciągle na facebooku czy innych mediach i tylko stąd czerpie jakieś informacje, chociaż niektóre niesamowicie mnie bawią :>
      wydaje mi się, że Twój znajomy ma racje, i w Polsce jest coraz mniejsze ryzygo zakażenia zwykłych ludzi. Zwłaszcza jeśli będą utrzymywać odstępy i stosować się do tego o co proszą rządzący. :D
      PS. zaśmiałam się z tego "znajomy z sanepidu", bo jeszcze niedawno każdy mówił, że ma znajomych w sanepidzie, szpitalu, wojsku i Bóg wie gdzie jeszcze dzieląc się przeróżnymi teoriami spiskowymi XD

      Usuń
  8. Mi to ostatnio w ogole na stardoll nic nie wychodzi xd ladnie wyglada ta stylizacja, jak z wybiegu :) jesli chodzi o obecna sytuacje to dobija mnie to, ze niekotrzy naprawde przestrzegają zasad kwarantanny a innym nawet ciezko zalozyc maseczke czy zostac w domu, tym bardziej ze wczesniej krzyczeli ciagle #stayathome... meczy mnie izolacja od moich przyjaciol :( mam nadzieje ze chociaz w połowie wakacji to sie unormuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! To prawda, najgorsze są te różnice między ludźmi, jeden stara się jak może, a drugi ma to wszystko gdzieś. :<

      Usuń


Dziękujemy, że jesteście z nami!