#1. Piece of music

     Wpadłam na pewien pomysł, który na szczęście spotkał się z akceptacją Iwony, otóż w piątek pojawiać się będzie jedna moja stylizacja, a w poniedziałek artykuł o danym gatunku muzyki + stylizacja inspirowana nim. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu, a póki co przyjrzyjmy się bliżej muzyce ogółem.

     Skąd się wzięła muzyka? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, są jedynie teorie. Jedna mówi, że jest to związane z wyrażaniem emocji, druga, że z imitacją śpiewu ptaków czy ogółem, odgłosów zwierząt. Jest ich oczywiście o wiele więcej, a "dowodów rzeczowych" bardzo mało, jeśli chodzi o same jej początki. Jak wiadomo, wtedy wszystko było przekazywane z ust do ust. Czytając jeden z felietonów nie mogłam się nie zgodzić ze słowami autora:

"Źródłem natchnienia człowieka do stworzenia muzyki na swoje potrzeby musiało być coś co było mu najbliższe. Zaobserwował to co działo się w przyrodzie, na początku poczuł rytm, który obudził tkwiącego w nim ducha do zabawy, a z czasem dodał do niego melodię. Wydaje mi się, że dzięki muzyce poczuł wolność."

     Swoją drogą, ciekawe jest też to, że muzyka rozwijała się mniej więcej w takich samych etapach, w różnych kulturach i we wszystkich miała bardzo ważne znaczenie, co jak sądzę utrzymało się do dnia dzisiejszego. W końcu muzyka towarzyszy nam wszędzie. Sama nie potrafiłabym bez niej normalnie funkcjonować.

top- free (SA) | pasek x2- free (fb) | spodnie- free (fb) |torebka- fallen angel (sb) | buty- voile

     A jak jest z Wami? Jaki gatunek muzyki preferujecie? Piszcie który z nich ma pójść na pierwszy ogień za tydzień!

Sei-chan.