Witam, Witam, Witam! Dzisiaj będzie chaotycznie, bo piszę ten post trzeci raz... Cały czas mi coś nie pasuje i coś mi się psuje i ogólnie dramat. Dramat też w życiu prywatnym- to odpowiedz na pytanie Michała, jeśli chcesz być aktywny i mieć dużo stylek do pokazania zabij swoje życie prywatne i wszelkie znajomości oraz poświęć swoją przyszłość;) Zdenerwowałem się, bo próbowałem Wam ostatnio odpisywać, ale mam problemy z bloggerem i nie mogłem nic opublikować, bo po wejściu na bloga wyglądało tak jakbym był niezalogowany, próbowałem na kilku urządzeniach, różnych przeglądarkach, trybie incognito... Nic, nie wiem, jakiekolwiek technologie mnie nienawidzą... Dzisiejszy post składa się z trzech różnych stylizacji, tym razem bez żadnego tematu wspólnego, chociaż można powiedzieć, że niebieski i ogólnie zimne kolory królują...
Pierwsza peruka o fantastycznym różowym kolorze, normalnie nie lubię kucyków, bo moje czoło wtedy przypomina pas startowy, ale ta mnie do siebie zmusiła. Idealna, ale znowu... Droga:( Stylizacja bardzo prosta, sukienka, buty i maska... Trochę futurystycznie, trochę w stylu Saint Laurent, przełamane ozdobą Iris Van Herpen (Kocham!).
Maska Epiphany | Rękawy Young Hollywood | Sukienka Vinyl | Kozaki Saint Laurent Paris Tribute
Drugi look powstał jako pierwszy z tego zestawienia, powstał, żeby lepiej pokazać perukę z poprzedniego tygodnia. Tutaj czuję trochę klimat lat 20-tych, to przez tą luźna sukienkę i rękawiczki, które znowu użyłem, ale tylko one pasowały mi odcieniem:( Dodałem modne sandałki i kilka elementów biżuterii na sukienkę, bo czegoś brakowało, później pojawiły się staniki,, bluzki i skończyło się tak. Znowu kilka elementów, ale ja nie lubię przesady... No dobra! Ale tylko czasem... Jak przy następnej stylizacji...
Sukienka Antidote, Underneath Stardoll, Just Cavali Tribute | Ozdoby Young Hollywood, Lmited Edition, Bonjour Bizou | Okulary Alexander Wang Tribute | Rękawiczki Young Hollywood | Sandaly Vinyl
Ostatni look i ostatnia peruka: Nie nosiłem tych włosów chyba rok, kiedyś je miałem użyłem może dwa razy, ale teraz powróciły i natchnęły mnie do stworzenia tego looku. Zaczęło się od koszuli, która jest straszna, ale pasowała mi idealnie do włosów i krzyczała, że muszę ją kupić i coś z nią zrobić. Później była równia pochyła i wszystko co się da jest we wzory... Sukienka w zebrę, pasek w paski, kozaki w kratę, torebka z napisami, dobrze, że nie miałem wzorzystych kolczyków, bo pewnie by się tu pojawiły... Całość krzyczy, ale mi się szczerze podoba. Nareszcie coś nie nudnego i "szalonego"- powiedzmy....
Kolczyk Antidote | Koszula Runway | Sukienka Diane Von Furstenberg Tribute | Pasek Dior Holiday Tribute | Torebka Antidote | Kozaki Antidote
Kolorowo w i na mojej głowie... Dziękuję Wam za wszystkie komentarze pod poprzednim postem i za to, że spodobały się Wam moje historyjki, postaram się czasem coś takiego humorystycznego dodać. Nie za dużo, bez przesady...
Napiszcie co sądzicie o stylizacjach i perukach;) Spróbuję odpisać, ale nie wiem jak z tym bloggerem będzie:(
Nagroda za komentarz wędruje do(40sd w plazie lub coś za 40+podatek w bazarku): Pomeranian
A co do peruk, to nikt z Was nie odgadł, były bardzo rozbieżne kwoty, ale nikt nie miał racji... Nie mówię, może kiedyś faktycznie zapłacę te 10 tysięcy, ale jeszcze nie teraz. Kiedyś upierałem się, że nie kupię więcej niż 2 części za max 200sd, a teraz to 10 części za 3330sd- to jest odpowiedź, szalona kwota, ale warto było. Kiedyś dodam coś z tą peruką, ale na razie musicie poczekać:)
Osoba, która była najbliżej to(tak samo, 40 sd w plazie lub 40+podatek w bazarze): aioxls