Hej.
Dzisiejszy wywiad, jak widzicie, przeprowadzony będzie z pewnym uczestnikiem o nicku Heneda. Sądzę, że wielu z Was o nim słyszało i wielu z Was chciałoby się o nim trochę więcej dowiedzieć. :)
sz1 - Cześć. Dziękuję za zgodę na wywiad. Jest mi niezmiernie miło.
H - Nie dziękuj, to naprawdę drobnostka. Mi również jest miło, że mogę wziąć w tym udział :)
sz1 - Zaczniemy może od tego, dlaczego na stardoll Twoja doll jest kobietą?
H - Moje
konto ma już 5 lat, jednak nie zawsze miało damską postać. Właściwie to
dopiero od trochę ponad roku Heneda jest płci żeńskiej. Na początku to
miał być chwilowy eksperyment. Brakowało mi weny i spróbowałem zrobić
coś z kobiecą postacią. Okazało się później, że to daje o wiele więcej
możliwości i frajdy. I tak już zostało.
sz1 - Ciekawie to wszystko opisałeś. No właśnie, skąd wziął się Twój pomysł na nick? Dlaczego Heneda?
H - Nick
jest swego rodzaju neologizmem i powstał zupełnie przez przypadek.
Pochodzi od nazwy największego japońskiego lotniska- Haneda. Nie
fascynuje mnie Daleki Wschód, ale nazwa przypadła mi do gustu i
postanowiłem ją wykorzystać, w trochę zmodyfikowanej formie ;)
sz1 - Hah, rozumiem. Jak znalazłeś się na stardoll?
H - To
było jak reakcja łańcuchowa. Kiedy moja siostra poszła do gimnazjum do
tej strony zachęciła ją koleżanka, a potem siostra zachęciła mnie. Po 5
latach tylko ja zostałem w grze ;>
sz1 - Fajnie, że chociaż Ty zostałeś i w tak świetny sposób rozwijasz
swoje konto. Twoje stylizacje są genialne... Czy w życiu rzeczywistym
również przywiązujesz tak dużą wagę do ubioru?
H - Bardzo
miło mi to słyszeć : ) Oczywiście, moda to moja pasja i nie zajmuję się
nią jedynie w internetowej gierce, w życiu realnym też uwielbiam
kupować i łączyć potem ze sobą ubrania. Moja realna szafa nie zadowala
mnie jeszcze w takim stopniu jakbym chciał, ale jest coraz lepiej.
sz1 - Czytając to sądzę, że interesują Cię zapewne projektanci mody?
H - Tu
się mylisz, nie należę do osób zafascynowanych wybiegami, oglądaniem
pokazów czy nowych kolekcji znanych projektantów. Świat mody nie tylko
na tym się opiera, wybiegi oglądam więc sporadycznie :)
sz1 - Okej, no niestety się pomyliłam. Masz jakiegoś idola na stardoll, z którego czerpiesz przykład?
H - Nie,
raczej nie czerpię inspiracji z nikogo. Pomysły przychodzą do mnie
same, a to wenę przyniesie mi nowa kolekcja ubrań, albo jakaś perełka
zdobyta w bazarze, a nawet zmiana fryzury mojej lalki. Jest jednak kilka
osób, które podziwiam.
sz1 - Jakie jest Twoje największe stardoll'owe osiągnięcie?
H - Nie
wiem czy zdobyłem jakiekolwiek osiągnięcia na stardoll, poza tym to
tylko gra, więc sukcesy osiągnięte tutaj nie cieszą mnie tak jak te z
życia realnego. Ale trzeba przyznać, że czasem wyróżnienie czy
docenienie moich prac na różnych blogach bardzo mnie cieszy ;)
sz1 - Miałeś czasem niemiłe komentarze na swój temat (w związku z płcią)?
H - Nie, nigdy mi się nie przytrafiło ;)
sz1 - Czyli inni szanują Twoją decyzję. Miło z
ich strony. Czy ktoś z Twoich znajomych w realu (oprócz siostry) wie, ze
interesujesz się stardoll'em?
H - Tak, jest kilka osób, które o tym wiedzą, niektóre nawet mają tu konto :)
sz1 - Który ze stardoll'owych sklepów cenisz najbardziej?
H - To
właściwie zależy od ubrań jakie dojdą w danym czasie. Niektóre kolekcje
mi się podobają, inne nie. Jest jednak kilka sklepów, które prawie
zawsze trafiają w mój gust. Mowa tu o nelly i bonjour bizou.
sz1 - Faktycznie, te sklepy są wspaniałe. Czy kiedykolwiek zrobiłeś sobie przerwę od grania?
H - Tak, ale to było bardzo, bardzo dawno temu, kiedy jeszcze ta strona nie wciągnęła mnie dogłębnie.
sz1 - Co Cię tam teraz trzyma?
H - Moje zamiłowanie do mody, tutaj mogę robić, to co lubię, prawie bez ograniczeń :)
sz1 - Admini wprowadzają ciągłe zmiany. W ciągu
ostatnich lat nasza uzależniająca strona internetowa przeszła wiele,
wiele metamorfoz. Twoim zdaniem są lepsze, czy wolałeś starsze wersje?
H - Ja
ogółem nie jestem zwolennikiem zmian, ale skoro są one niezależne ode
mnie to mogę tylko się do nich dostosować. Jest oczywiście mnóstwo
negatywnych jak i pozytywnych zmian. Jednak żadna jak dotąd nie
rozczarowała mnie na tyle, by zrezygnować z gry.
sz1 - Widać, że potrafisz uszanować decyzje innych. Jeżeli mógłbyś coś zmienić na stardoll to co by to było?
H - Byłyby to ceny oczywiście : D Oprócz tego wprowadziłbym pewne zmiany dotyczące stardollowej szafy i sposobu szukania ubrań w bazarku.
sz1 - Rzeczywiście, jest tam sporo do zmienienia. Jak lubisz ubierać się w życiu rzeczywistym, a jak na stardoll'u?
H - Na
stardoll nie ma dla mnie ograniczeń. Raz stawiam na pełen luz, raz na
elegancję, a czasem łączę szyk i wygodę razem. Bawię się kolorami, ale
oprócz barwnych połączeń robię też te stonowane. Nie ograniczam się też
do wybranych wzorów czy fasonów. W życiu realnym jest już zupełnie
inaczej. Ubieram się zazwyczaj w czernie, szarości i granaty, mam jednak
parę niebieskich i białych ubrań. Nie znaczy to jednak, że nie lubię
wyróżniać się z tłumu, nie tylko kolory o tym decydują. Uwielbiam
obszerne swetry, spodnie-rurki, jeansowe ubrania, T-shirty z ciekawymi
nadrukami. Moimi nierozłącznymi elementami, które widnieją w prawie
każdym moim stroju są czarne, zamszowe creepersy i czarny plecak z
Bershki. Stawiam na wygodę i kreatywność.
sz1 - Masz tutaj jakiś przyjaciół? Co sądzisz o internetowych przyjaźniach?
H - Na
stardoll nie mam przyjaciół i mogę się nawet pokusić o stwierdzenie, że
tylko jedną osobę mogę określić mianem przyjaciela. Na to miano trzeba
sobie u mnie naprawdę zasłużyć. Jeśli chodzi o internetowe przyjaźnie,
to jeszcze 2 lata temu uznałbym je za bzdurę, tak samo jak
internetowe związki. Poznałem jednak cudowną osobę, o przeróżnych
zainteresowaniach i ogromnej inteligencji i szlachetnym charakterze
(brzmi niemożliwie, co?), ma oczywiście wady jak każdy, ale bez
zawahania mogę stwierdzić, że jest moją przyjaciółką, a znamy się
jedynie przez internet, mam jednak nadzieję, że niedługo się to zmieni.
Wracając do stardoll, mam tu paru dobrych znajomych, to tyle.
sz1 - Co powiesz o swoim wyglądzie?
H - Nie
wiem jak mam odpowiedzieć na to pytanie : D Lubię swój stardollowy
wygląd, bo gdyby tak nie było, już dawno bym go zmienił na inny, o. ;)
sz1 - Kim chciałbyś zostać w przyszłości?
H - Jestem
na profilu matematyczno-fizycznym, więc później pewnie zdecyduję się
pójść na politechnikę, ale nie wiem jeszcze na jaki kierunek. Należę do
grona niezdecydowanych i ciągle zmieniających zdanie : )
sz1 - Jaki gatunek muzyczny lubisz najbardziej?
H - Nie
ograniczam się do jednego gatunku muzycznego, słucham przeróżnej
muzyki, więc jednego, ulubionego gatunku nie mam. Najczęściej są to
jednak indie, indie rock, indie pop, electronics, folk, alternative,
trip-hop, experimental, o.
sz1 - Masz jakieś marzenie? (typu wyjazd do Włoch i tym podobnie)
H - Marzeń mam mnóstwo, tych mniejszych i większych, jak każdy. Ha, z tym wyjazdem do Włoch to niezły zbieg okoliczności, bo wczoraj wróciłem z Werony ;p
sz1 - Kiedy miałeś załóżmy 7-9 lat jaką bajkę/kanał telewizyjny lubiłeś najbardziej?
H - Nie
pamiętam jakie stacje wtedy działały, bo tam co chwilę się zmieniały
nazwy, lub dochodziły nowe programy, wiem jednak, że w tamtym czasie
oglądałem ich całkiem sporo. W tamtym czasie ograniczałem się chyba
tylko do bajek, dopiero później zacząłem oglądać inne kanały.
sz1 - Okeej. Z natury jesteś człowiekiem wrażliwym, czy wręcz odwrotnie?
H - Najlepiej stwierdzą to osoby, które mnie znają. Wydaje mi się jednak, że mam w sobie coś z wrażliwości.
sz1 - Jaki jest Twój ulubiony kolor?
H - Zdecydowanie szary. Różne odcienie szarości.
sz1 - Na koniec chciałbyś może kogoś pozdrowić?
H - Skoro jest taka możliwość to pozdrawiam wszystkich czytelników bloga queens-of-fashion :)
sz1 - Jeszcze raz dziękuję za wywiad. Mam nadzieję, że nie narobiłam Ci
kłopotów i myślę, że niejeden czytelnik się Tobą zaciekawił. Pozdrawiam,
miłego wieczora.
H - To ja dziękuję, było mi bardzo miło i to żaden kłopot oczywiście. Również życzę miłego wieczora :)
Co sądzicie o Henedzie?
Spodobał Wam się wywiad?
Dla najlepszego uzasadnienia 100sm.