Czas rozpocząć moją świąteczną eskapadę. Tak jak i w ubiegłym roku przygotowałem dla Was trzy posty na te wyjątkowe dni. Na pierwszy ogień poszła stylizacja z małą czarną. Klasyka, ale w jakże udziwnionym, niepraktycznym i stylowym wydaniu. Na pierwszy plan wysuwa się kokarda. Tak duża, że pewnie zajmie dwa miejsca przy wigilijnym stole. Jednocześnie przypomina, że najlepszym prezentem są ludzie i czas spędzony z nimi. Złoto to dla mnie kolor świąt, a czarna baza tworzy dla niego fantastyczne tło. Zestaw złotych bransoletek oraz kolczyki nie do pary. Jeden ginie gdzieś w fałdach kokardy, a drugi odmierza czas do pojawienia się pierwszej gwiazdki. Czasami należy błyszczeć jaśniej niż świąteczne drzewko. Makijaż również w złocie, ale z małym twistem. Czarna, graficzna kreska oraz złoty eyeliner konturują oko. Czerwone usta ombre kolorem przypominają wigilijny barszcz, za którym osobiście nie przepadam. Tradycje jednak należy pielęgnować.
dziwnie wygląda ta kokarda xd ale reszta stylizacji jest bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńmartusia-16
Wymarzona! Zachwycila mnie zlota bizuteria, jest tak obficie, ale w dobrym guscie. Pieknie!
OdpowiedzUsuńMój gust został zaspokojony! Cudnie wygląda makijaż, złote dodatki, wykonanie stylizacji.
OdpowiedzUsuńZakochałam się w butach ♥
Swietny dobór włosów oraz makijażu, dopełnia to cała stylizacje ktora wyglada oszałamiająco..
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba! Całość robi wrażenie i przyciąga blaskiem. Jak dla mnie jednak z Twoich najlepszych stylizacji, a na pewno moja ulubiona.
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba całą stylizacja, ta kokarda robi robotę
OdpowiedzUsuńZestaw genialny, ale "zarys fabularny" tłumaczący to dzieło jeszcze lepszy :DDD
OdpowiedzUsuń