Ukryj/pokaż nagłówek
Dodaj nowy post
Ustawienia
Ach, byłam pewnie zamyślona...

 Dzień dobry! Miło mi przywitać się z Wami w kolejnym wpisie z tej serii. Dzisiaj chciałabym porozmawiać z Wami o jednej z najlepszych (ale niestety trochę zapomnianej) poetce dwudziestolecia międzywojennego. Nie, nie mam na myśli Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, ale przedstawiona przeze mnie poetka również związana była z kręgiem Skamandra. 

Mowa o Zuzannie Ginczance.


Do pana, który zwykł mnie pytać: "Z kim pani flirtuje?"

Gdyby mnie częściej pan widywał,

To wszystko widziałby pan jaśniej,

I może wreszcie by pan spostrzegł,

Że z nikim innym  z panem właśnie.


Myślę, że większość z Was kojarzy tę krótką fraszkę. Warto jednak wspomnieć, że Ginczanka wcale nie specjalizowała się w poezji tego typu – jej wiersze często były niezwykle kobiece i zmysłowe, ale przy tym na swój sposób brutalne. Poetka była zachwycona życiem i radością samego istnienia, często sprzeciwiała się konwenansom. 

Przez wielu nazywana "Tuwimem w spódnicy". Choć wydała tylko jeden tomik poetycki, zapisała się w kulturze jako niezwykle utalentowana osoba. 

Ginczanka zmarła w wieku 27 lat – została rozstrzelana w Krakowie w 1944 roku (z pochodzenia była Żydówką). 





I oczywiście tradycyjnie moje stylizacje inspirowane poetką: 


Wersja codzienna...


oraz wieczorowa (inspiracją stały się rękawy sukienki Ginczanki).


W stylizacjach wykorzystałam: Buty – Decades | Skarpetki – Archive | Spódnica – Decades | Płaszcz – Decades | Pasek – Decades | Torebka – Decades | Kapelusz – Decades. 
Sukienka – DKNY | Spódnica – Tingeling | Ozdoba – LE | Naszyjnik – MSW | Kolczyki – Perfect Day | Wsuwki – projekt własny. 

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednimi postami. Jest mi bardzo miło z tego powodu, że udało się Was zainteresować. 
Pozdrawiam! 

Moje ma­lut­kie mia­sto ma zbyt wie­le uli­czek —
(nie mogę cie­bie spo­tkać, choć co dnia wszyst­kie li­czę).
Moje ma­lut­kie mia­sto ma uli­czek za mało —
(nie ma w niej ta­kiej jed­nej, by się dwo­je spo­tka­ło)...


Źródła zdjęć: 

https://culture.pl/pl/artykul/sana-saneczka-gina-piekno-i-pietno-zuzanny-ginczanki

https://www.vogue.pl/a/nieuchwytna-w-pogoni-za-ginczanka

https://ownetic.com/magazyn/2016/dorota-groyecka-zuzanna-ginczanka-tylko-szczescie-jest-prawdziwym-zyciem

4 komentarze:

  1. Piękna kobieta! Chyba jej wierszy nie omawia się w szkole w przeciwienśtwie do wieszy Pawlikowskiej, a szkoda!
    ola4077

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znałam wcześniej tej poetki, ale fragmenty wierszy, które dodałaś spodobały mi się :)
    Stylizacje jak zwykle piękne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wstyd sie przyznac ale juz zapomnialem o Skamandrze 🙊 w kazdym razie Wiosne Tuwima zapaietalem na dlugo. W ogole ona ma torebke Chanel na pierwszym zdj? :o piekne stylizacje!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy post. Fajnie ze poruszasz takie tematu, aż wstyd się przyznać ale ja ze szkoły nic nie pamietam już z historii czy polskiego. Wszystko mi wyparowało. Ale teraz bardzo lubię poznawać historie.

    OdpowiedzUsuń


Dziękujemy, że jesteście z nami!