Z racji tego, iż ta niepowtarzalna kolacja, która odbywa się raz do roku, jest tuż tuż, postanowiłam zaprezentować trzy propozycje stylizacji, które oddają uroczysty charakter tego wieczoru. Stawiałam głównie na kolor burgundowy, ponieważ jakoś najbardziej kojarzy mi się ze świętami. Aby jednak nie było zbyt monotonnie, pierwsza stylizacja opiera się na bieli i butelkowej zieleni (ten kolor także jest według mnie "świąteczny", jednak w moim mniemaniu, Stardoll jest ubogi w ubrania w tym kolorze nadające się do użytku).
Wiem, że w niektórych domach tradycja odświętnego ubioru na kolację wigilijną nie jest kultywowana i domownicy zasiadają w "zwykłych", codziennych strojach. A jak jest u Was? Ubieracie się jakoś szczególnie w ten wieczór? Jeśli tak, to macie już pomysły na świąteczne stylizacje? Pochwalcie się. :)
druga stylizacja jest świetna :) trzecia też jest ładna ale coś dzieje się dziwnego w pasie....u mnie nikt tam nie przebiera się w nic,ubrania takie które nosi się na codzień
OdpowiedzUsuńmartusia-16
U mnie się ubiera odświętnie. Stylizacja 2 i 3 są boskie!
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się pierwsza stylizacja, choć zdjęłabym kolczyk :)
OdpowiedzUsuńU mnie ubieramy się elegancko ;)
ola4077
Pierwsza jest cudna, ale w trzeciej spodnie są trochę za wysoko. Ja się ubieram jak chce i zawsze wygladam dziwnie:)
OdpowiedzUsuńtrzecia fajna
OdpowiedzUsuńNa Wigilię to należy się ubrać w sweter w renifery przecież. :)
stardollowy10
druga stylizacja to mój faworyt <3
OdpowiedzUsuńDruga bomba, pierwsza nawet ładna, ale inne buty bym dała, trzecia super :)
OdpowiedzUsuńMnie nie przekonują xd
OdpowiedzUsuńŚrodkowa stylizacja podoba mi się najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńklaudia15x
U nie w domu zasiadamy do stołu w eleganckich strojach, często właśnie w typowo świątecznych kolorach.
OdpowiedzUsuńZe stylizacji ciężko mi zdecydować, która jest najlepsza, niestety w każdej coś mi nie do końca "gra". W ostatniej, jak już zauważono, spodnie wydają się być nieco za wysoko założone plus zrezygnowałabym z kolczyka. To co mi się natomiast w niej podoba, to cała baza, w tym bluzka, która wygląda świetnie do tej okazji oraz kolory. Środkowa - pasek i naszyjnik moim zdaniem gryzą się ze sobą i nie rozumiem tego co dzieje się pod bordową bluzką, wystaje tam trochę czarnego, myślę, że lepiej byłoby bez tego elementu. W pierwszej moim zdaniem dodatki się ze sobą gryzą i nie jestem przekonana do koronkowego elementu spod zielonej spódnicy. Ciekawe kolory, butelkowa zieleń z bielą to niekonwencjonalna, ale bardzo fajna propozycja na kolację wigilijną.