Salaam Namaste ♡ Witam Was bardzo serdecznie!
Luksus, elegancja i funkcjonalność – to właśnie Louis Vuitton. Dzisiaj postaram się przybliżyć Wam historię jednego z najstarszych domów mody na świecie, któremu udało się utrzymać na rynku przez 165 lat i osiągnąć status ikony. Wszyscy wiemy, że firma swoją nazwę zaczerpnęła od imienia i nazwiska jej twórcy, francuskiego rzemieślnika Louisa Vuittona , lecz by móc lepiej zrozumieć siłę i ducha marki cofniemy się do początku jej powstania, czasu marzeń i wielkich zmian, czasu w którym nikomu nieznany, ubogi sierota dzięki swojej wizji i ciężkiej pracy stworzył jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek modowych na świecie.
Dekoracje inspirowane marką Louis Vuitton, które pojawiły się w Museum Mile w 2014 roku
zdj. zaczerpnęłam ze spoilerów, które ukazały się przed wprowadzeniem kolekcji na blogu Underneath
Louis Vuitton urodził się 4 sierpnia 1821 roku w Anchay, w regionie Jura we wschodniej Francji. Pochodził z dawnej, francuskiej rodziny robotniczej, jego przodkowie byli stolarzami, cieślami, rolnikami i młynarzami. Jego ojciec Xavier Vuitton był rolnikiem, matka Corinne Gaillard pracowała w młynie. Gdy Louis miał 10 lat jego matka zmarła (wg niektórych źródeł) na zapalenie płuc, a jego ojciec zimą, wkrótce po niej. Wiosną 1835 roku, w wieku 13 lat, z kilkoma frankami w kieszeni, Vuitton opuścił samotnie dom i podjął się pieszej wędrówki do Paryża. Podróżował przez ponad dwa lata, podejmując się dorywczych prac, które pozwoliły mu utrzymać się i opłacić nocleg, tam gdzie się aktualnie zatrzymywał. Gdy w 1837 roku, w wieku 16 lat przybył do Paryża zastał w mieście powszechne ubóstwo. Kraj był w kryzysie, w trudnym okresie biedy i braku podstawowych artykułów użytku codziennego, w okresie w którym niebawem nastąpić miała rewolucja przemysłowa. Świadomy swojego położenia Louis szybko rozpoczął poszukiwanie pracy i zgłosił się na praktykę do warsztatu rzemieślnika Monsieur Marechal, gdzie początkowo najął się jako layetier, czyli pakowacz bagaży. Dopiero z czasem gdy okazał się pojętnym i uzdolnionym pracownikiem, podjął się wytwórstwa kufrów, pudełek i opakowań, a warto podkreślić że w XIX wiecznej europie był to powszechnie szanowany zawód. Jeśli wierzyć jego biografiom już wtedy snuł plany tworzenia własnej firmy i pierwszej luksusowej torby podróżnej, a pierwsze szkice wykonywał w sekrecie. Wiedział jednak że by jego plan się powiódł, musi dobrze opanować swój warsztat i usamodzielnić się, a więc milczeć o swoich pomysłach i wytrwale pracować. Wysiłek się opłacił, bo zaledwie kilka lat zajęło Vuittonowi zdobycie reputacji wśród modnej klasy w Paryżu jako jednego z czołowych praktyków w swoim rzemiośle. W 1853 roku został osobistym dostawcą kufrów i opakowań dla cesarzowej Francji - Eugenii, żony Napoleona III, zleciła ona Vuittonowi piękne zapakowanie ubrań do transportu między pałacem Tuileres, Chateau de Saint-Cloud a kurortami które odwiedzała. Ta propozycja ułatwiła mu drogę do elitarnych i zamożnych klientów. Popularność jaką latami zyskiwał, powoli przekładała się na jego zarobki, które skrupulatnie odkładał. W 1854 roku, w wieku 33 lat, ożenił się z 17letnią Clemence Emilie Parriaux, a wkrótce po ślubie opuścił sklep Marechala. Po latach ciężkiej pracy rzemieślnika, przy wsparciu żony otworzył w stolicy Francji, przy rue Neuve des Capucines własny sklep-warsztat, a na szyldzie reklamowym umieścił napis: Bezpiecznie pakuje najbardziej delikatne przedmioty. Specjalizuję się w konfekcjonowaniu mody. W ofercie jego sklepu znalazły się kufry i walizki z płaskim wiekiem, pokryte eleganckim szarym płótnem Trianon. Powszechnie znane dotąd kufry, z wypukłymi pokrywami zaczęły odchodzić w zapomnienie, a produkty Vuittona zyskiwały coraz większą popularność, bo w czasie podróży można je było układać jeden na drugim, co zrewolucjonizowało podróż. Praktyczne i precyzyjnie wykonane bagaże cieszyły się coraz większą popularnością, dlatego w 1876 otwarto nową manufakturę. W jej ofercie dominowały tzw. Steamer Trunks, czyli poręczne kufry, które z łatwością można było umieścić w kabinie parowca i w wagonie sypialnym. O powodzeniu jego wyrobów świadczyła nie tylko staranność wykonania i wyjątkowość wzoru, ale przede wszystkim innowacyjność użytego materiału. Wcześniej używane tkaniny były nie tylko mało eleganckie ale też szybko się niszczyły, a trwalsze skórzane kufry były niezwykle ciężkie. Wprowadzenie na rynek nowego płótna sprawdziło się bo było nowoczesne i eleganckie, a jednocześnie trwałe i lekkie, to płótno było jednocześnie piękne i wytrzymałe na uderzenia czy zgniecenia i miało jeszcze jedną przełomową, wyróżniającą je przewagę, było wodoodporne. Wprowadzając na rynek bardziej funkcjonalną i ustawną prostokątną, lekką, przenośną walizkę wyparł z rynku dotąd używane nieforemne zaokrąglone woreczki. Rozkwit kolei, kolonialna ekspansja oraz rozwijająca się turystyka sprawiły, że wzrosło zapotrzebowanie na walizki, torby i kufry. Vuitton z wizjonera bez grosza stał się doświadczonym rzemieślnikiem i świadomym przedsiębiorcą, podjął wyzwanie płynące z rynku i wkrótce stał się czołowym przedstawicielem swojej branży.
Niektóre z popularnych torebek LV dostępne są w grze, od lewej najprawdopodobniej następujące modele: Tambourine, Alma, Flower Tote, Petite Boite Chapeau i Cruise
Opracowano nowe wykończenia, wprowadzono skórzane rączki i zamki. Kufry na ubrania, obuwie, kapelusze i parasolki, kuferki na galanterię i biżuterię, walizki i walizeczki wzbudziły zachwyt zamożnych klientów i przysporzyły mu fortunę. Wraz z wszechobecnym dynamicznym rozwojem XIX wieku wzrosło zapotrzebowanie na innowacyjny i wygodny bagaż, który mógł sprostać popularnej podróży pociągiem, sprawiło to że Vuitton rozszerzył swoją działalność poza stolicę, otwierając swoje sklepy w Paryżu, Vichy, Nicei i Londynie czym zwiększył rozpoznawalność marki na świecie i zbudował własną legendę. W 1867 roku otrzymał brązowy medal na międzynarodowej wystawie Exposition Universelle zorganizowanej przez Napoleona III w Paryżu, co jeszcze bardziej zwiększyło popularność jego twórczości. Wszystkie biografie w których czytałam o Louisie Vuittonie zgodnie podkreślają, że był człowiekiem bardzo zmotywowanym, uparcie dążącym do postawionych sobie celów, który nie poddawał się mimo trudnego dzieciństwa i niejednokrotnie niesprzyjających okoliczności. Podczas wojny francusko-pruskiej, w latach 1870-71, jego warsztat został splądrowany i zniszczony, narzędzia skradziono a personel zniknął. Po zakończeniu wojny otwarto jednak nowy sklep w arystokratycznej dzielnicy w centrum Paryża, przy 1 Rue Scribe. Nawet w okresie powojennym potrafił znaleźć sposób na rozwinięcie firmy i poszerzenie jej asortymentu, w odpowiedzi na coraz powszechniejsze kradzieże, wraz ze swoim synem Georgesem zrewolucjonizował zamki bagażowe, tworząc system zamków z dwiema sprężynowymi sprzączkami. Każdy taki zamek miał unikalny i numerowany klucz, a wzory zamków były przechowywane w pracowniach Vuitton i rejestrowane pod nazwą właściciela na wypadek, gdyby potrzebny był zapasowy klucz. Na rynku zaczęły pojawiać się liczne imitacje produktów Vuittona, dlatego dotychczas stosowane szare płótno zastąpiono tkaniną w brązowo-beżowe pasy, a później materiałem w szachownicę znanym jako wzór Damier z dodatkowym oznakowaniem „Marque deposée Louis Vuitton”. W 1889 roku Louis Vuitton zdobył złoty medal i nagrodę główną na Exposition Universelle, co ponownie zwiększyło popularność marki. Kontynuował swoją pracę aż do śmierci w wieku 70 lat, 27 lutego 1892 roku, kiedy to pozostawił kontrolę nad firmą swojemu synowi Georgesowi Vuittonowi. Jako, że pierwsze walizki LV były w pasy i kratę, nadal były łatwo podrabiane przez mniej znane firmy, co było związane z niskimi konsekwencjami prawnymi takiego procederu. Aby temu zapobiec, syn Louisa, Georges Vuitton stworzył w 1896 roku płótno monogramowe LV - zawierające diamenty, koła i kwiaty oraz słynny monogram LV zawierający inicjały jego ojca. Własny wzór i logo pozwoliły wyróżnić się na tle konkurencji i przetrwały do dzisiaj, stając się najbardziej kultowym znakiem towarowym na świecie. Georges stworzył również nowy typ zamka z blokadą rotacyjną. Firma z roku, na rok osiągała coraz większe przychody i otwierała nowe sklepy, aż w 1914 roku na Polach Elizejskich w Paryżu powstał, ówcześnie, największy na świecie sklep z artykułami turystycznymi, którego patronką została Coco Chanel. To właśnie dla niej, wnuk Louisa - Gaston zaprojektował w 1925 roku model Alma, który do regularnej produkcji trafił dopiero 5 lat później. Syn z powodzeniem kontynuował działalność ojca, rozszerzając ją o inne luksusowe przedmioty i wprowadzając w warsztat swojego najstarszego syna. Zmarł w 1936 roku, dożywszy 79 lat, pozostawiając po sobie pięcioro dzieci, z których to właśnie najstarszemu Gastonowi przypadła w spadku rodzinna firma. Dzięki postępowi technologicznemu i nowemu procesowi powlekania w 1959 roku stworzono elastyczną wersję płótna monogramowego, co pozwoliło na użycie go do torebek i portfeli. Spadkobiercy Louisa, syn Georges, a po nim jego syn Gaston, doprowadzili do rozwoju i szybkiej ekspansji rodzinnego imperium. W 1905 roku firma wprowadziła na rynek Steamer Bag, pierwszy miękki worek na brudną bieliznę, który umieszczano wewnątrz dużego bagażu. Model Keepall, pierwowzór współczesnych miękkich toreb podróżnych, rozpowszechniono w 1930 roku, a sukces ten powtórzono 35 lat później, zaprojektowaną na prośbę Audrey Hepburn, torebką Speedy, która była miniaturą właśnie Keepall. W 1967 roku furorę zrobił następny kultowy model Papillon, torebka cylindryczna, której twarzą w kampanii reklamowej stała się ikona mody Twiggy. Wszystkie te modele można nabyć w słynnym butiku paryskim na Champs Elysees, który od 1914 roku po dziś dzień jest jednym z największych na świecie.
Zupełnie przypadkowy zbiór, zdjęć pięknych dollek, które prezentują szyk i akcesoria LV
Marka była prowadzona przez rodzinę Vuitton do 1989 roku, obecnie należy do spółki LVMH (Louis Vuitton Moet Hennessy) prowadzonej przez francuza Bernarda Arnault, który w latach 1997-2014 uczynił dyrektorem artystycznym amerykańskiego projektanta mody Marca Jacobsa. Wtedy właśnie dom mody wprowadził do sprzedaży kolekcję odzieży pret a porter linii damskiej i męskiej. Jacobs poszerzył asortyment LV, otworzył kolejne sklepy i tchnął w markę nowego ducha, umiejętnie łącząc jej historię z nowoczesnością. W 1998 roku cała branża niecierpliwie czekała na pierwszy pokaz Louis Vuitton, zarządzanego już przez nowego dyrektora kreatywnego i zgodnie z oczekiwaniami nie obyło się bez skandalu. Przed pokazem do każdego kompletu ubrań dobrano odpowiednią torebkę, ale Jacobs w kulminacyjnym momencie postanowił by modelki wyszły na wybieg w samych ubraniach, bez sławnych torebek. Szef LVMH Bernard Arnault przyznał w późniejszym wywiadzie, że prawie przeżył atak serca nie widząc torebek swojej marki na pokazie, krok Jacobsa okazał się jednak doskonałym ruchem. Prasa podchwyciła temat i rozpisywała się o śmiałym zagraniu projektanta, a Louis Vuitton udało się przejść metamorfozę z marki produktów skórzanych do uznanego domu mody. Jacobs pracując dla Vuitton zmienił całkowicie styl LV i stworzył modę oddającą klasyczny francuski szyk we współczesnej interpretacji. To wtedy uruchomiono liczne kampanie reklamowe. Przez 16 lat Marc Jacobs wprowadził firmę w nową erę i całkowicie odmienił sposób jej postrzegania, od producenta walizek do jednej z najbardziej rozpoznawalnej i wartościowej marki świata. Od 2014 roku dyrektorem kreatywnym jest francuz Nicolas Ghesquiere. Kolejne sieci sprzedaży – Nowy Jork, Bombaj, Waszyngton, Buenos Aires, a także Daleki Wschód, gdzie do dziś dom mody odnotowuje największą sprzedaż – nadają marce status globalnej. Mimo rozwijania monogramów, mających początkowo chronić projekty przed fałszerzami, jest marką najczęściej podrabianą w historii i tylko niespełna 1% produktów LV na świecie to oryginały.
Również na Stardoll nie zabrakło związanych z marką kontrowersji. W 2009 roku w sieci pojawiła się grafika sugerująca przeciek zapowiedzi nowego sklepu LV, informację szybko podchwyciły popularniejsze stardollowe blogi i w stardollsferze zawrzało. Pojawiały się też opinie sugerujące że zdjęcie może pochodzić z chińskiej wersji Stardolla, dostępnej w tamtym czasie pod adresem stardoll.tom, szybko jednak wykluczono tą możliwość z uwagi na obecne w grafice angielskie napisy. Później wysnuto teorię, że sklep pojawił się i został usunięty, ostatecznie sytuacje nakręcały jedynie komentarze, a nikt zaprezentowanych rzeczy nie posiadał. Wszystko okazało się jedynie mistyfikacją, żartem, amerykańskiego grafika. Większość graczy była wtedy zawiedziona, trzeba przyznać że kolekcja była naprawdę ładna i starannie wykonana, zwłaszcza jak na tamte czasy. Przez lata w starplazie pojawiały się elementy kolekcji LV, ale gościnnie w różnych sklepach między innymi w: LE, Antidote, Young Hollywood, Decades, It girls, Rio chicas i Pretty n'love.
Fałszywy sklep
Ostatecznie pierwszej oficjalnej kolekcji doczekaliśmy się dopiero w 2018 roku, kiedy w starplazie pojawiło się Louis Vuitton Tribute. Na koniec jeszcze zdjęcia z tej kolekcji:
Mam nadzieję że artykuł się Wam podobał i okazał się ciekawy :) Jak zwykle pozostaje otwarta na Wasze uwagi, chętnie przeczytam też Wasze komentarze ♡
Posiadacie coś LV? a może marzycie o czymś?
*
Miłego poniedziałku Wam życzę !
jakoś nie przepadam za tą marką,chyba nawet niczego nie mam w szafie stardollowej
OdpowiedzUsuńmartusia-16
dziękuję, że mimo to chciało Ci się przeczytać artykuł :) chętnie zajrzę do Twojej szafy przy tworzeniu kolejnego postu! :*
Usuńo matko,tylko nie wiem czy ty coś tam znajdziesz co Cię zainteresuje :D
Usuńmartusia-16
W swojej kolekcji chyba nie mam jeszcze nic od LV. Artykuł za to bardzo interesujący, zdecydowanie dowiedziałam się dużo nowych rzeczy :)
OdpowiedzUsuń~ saamtoonaazwij
bardzo się cieszę, dziękuję ♡
UsuńWOW! ARTYKUŁ świetny, jeżeli chodzi o Louis Vitton, nie preferuje jej marki, ciuchy mają piękne, ale szkoda ze używają prawdziwej skóry i futer :/ (Na stardoll podajrze mam tylko buty tej marki)
OdpowiedzUsuńbodajże* :D
Usuń:D
Usuńtak masz rację! zapomniałam dodać tą informację, ale i bez tego art. jest strasznie długi ^^
UsuńNiemniej jednak, może to być ważne np. dla wegan, więc to że na ogromną skalę używają artykułów odzwierzęcych jest ważne. Pozdrawiam :)
Jak zwykle prześwietny artykuł, przeczytałam wszystko *-* Mam trochę ciuchów w stardollowej szafie z tej marki:D
OdpowiedzUsuńWiem że masz, buszowałam w Twojej szafie :D Dziękuję, fajnie że znalazłaś czas :)
UsuńPiękny artykuł. Torebki bardzo fajne, chyba jakąś mam na Stardoll. Nie pamiętam bo nie przypatruję się zbytnio markom :)
OdpowiedzUsuństardollowy10
Dziękuję ♡
UsuńMasz różne piękne rzeczy, szwędam się po wielu szafach w poszukiwaniu inspiracji albo zdjęć do notek. Na pewno jeszcze wykorzystam Twoje zasoby :)
Cudownie czyta się Twoje artykuły ;) Chyba nie mam nic z LV, bo torebki nie są w moim stylu, ale może kiedyś się skuszę (oczywiście na stardollu) :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ♡ mam nadzieję że wkrótce trafię z artykułem w Twój gust. Uściski!
UsuńSzkoda,ze najczesniej na stardollu zasypuja nas tymi modelami z monogramem :/ przeciez LV ma tyle ladniejszych torebek w ofercie. Ta grafika z falszywym sklepem... ah legenda tamtego stardolla XD Z wybranych przez Ciebie stylizacji tylko srodkowe wygladaja ladnie. W dekoracjach inspirowanych LV mysle ze zabraklo worka na smieci z monogramem 😉 co do samej marki... mozna znalezc w butiku kilka ladniejszych rzeczy,ale nie zawsze sa one warte swojej ceny.
OdpowiedzUsuńMasz rację, wiele jeszcze chciałam napisać i pokazać, ale artykuł byłby chyba na 10 stron a chciałam Wam tego darować. Jakoś tak chciałam się skupić na tym co charakterystyczne dla marki, by dobrze zobrazować to o czym pisałam. Dziękuję za cenne uwagi :*
UsuńAch a co do worka na śmieci.. moja cenzura go nie przepuściła ^^ po 4 godzinach spędzonych nad artykułem, ten wór jakoś tak mnie obrażał, więc go wywaliłam xD
Ps licze na artykul o torebkach Kelly i Birkin na stardoll 😁
OdpowiedzUsuńHehe w przygotowaniu.. zdradziły mnie zdjęcia? ;)
UsuńCudny artykuł, wiele wiedziałam ale nie wszystko, dzięki :)
OdpowiedzUsuńJa dziękuję :*
Usuń