Hej i czołem kochani.
Jak Wam minął tydzień? U mnie przeleciał momentalnie, miałam tyle pracy... Całe szczęście jedną rzecz już udało mi się skończyć i mogę zaczynać kolejne :)
Nie będę się rozpisywać bo znowu robię to bardzo późno w nocy i już jestem naprawdę zmęczona a jeszcze parę rzeczy przede mną. Dawno nie było nic z pudrowym różem, a że ostatnio mam na niego fazę to wyszło takie oto wnętrze. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. Ogólny zarys w mojej głowie był nieco inny jednak niestety stardoll ogranicza mnie. Szkoda, że jest taki niewielki wybór rzeczy według mnie.
Tymczasem do następnego.
Koniecznie dajcie znać co myślicie.
A z okazji dnia kobiet dwie osoby które skomentują ten post zgarną po 25sd.
(Musicie być obserwatorami bloga!)
świetna aranżacja :) a ja bym chciała zobaczyć aranżacje z fioletowym akcentem :D
OdpowiedzUsuńmartusia-16
Spróbuje zrobić coś na następny tydzień z fioletem
UsuńŁadnie, ale jakoś pusto :D Nad sofą dałabym zegar czy obraz jakiś większy i jakiś stolik może:D
OdpowiedzUsuńJest świetna :D
OdpowiedzUsuńPrzepięknie :)) Uwielbiam aranżacje w takich pastelowych kolorach ;)
OdpowiedzUsuńJest ślicznie, ale jak dla mnie nie jest to twoja najlepsza aranżacja. Czegoś mi tutaj brakuje. Może przesunąłbym ten żyrandol nad kanapę lub faktycznie dał coś na tę ścianę
OdpowiedzUsuń