Powiem Wam szczerze, że ja nie lubię świąt, gdyby nie moja rodzina, nie obchodziłbym ich... Do kościoła nie chodzę, potraw świątecznych jakie się u mnie przygotowuje nienawidzę (kapusta, cebula, grzyby- o Jezu, NIE!), a spędzanie całych dni z rodziną przyprawia mnie o ból głowy. Jeden plus- Można się ubrać i wyglądać świetnie, oczywiście nie w kiczowaty sweter i typowe koszule. Dzisiaj look, który sprawi, że na świątecznej imprezie innym szczęki opadną i przestaną myśleć o jedzeniu:)
Naszyjniki to Young Hollywood, PPQ oraz Mawi. Sukienka powstała z połączenia spódnicy i paska LE, obie rzeczy z tej samej kolekcji, do tego torebka również LE i moje ulubione buty Museum Mile.
Wygląda perfekcyjnie!
OdpowiedzUsuńZ wiekiem też czuję coraz mniejszą 'miętę' do Świąt, ale lubię spotkania w gronie najbliższej rodziny przy kawie i ciastku, które sama mogłam zrobić :D
Dziękuję:)
UsuńZastanawiam się, czy gdybym się wyprowadził gdzieś daleko to bym tęsknił... No bo ja nie czuję żadnej więzi, ale nie wiem czy to przez to, że cały czas mam wszystkich blisko czy po prostu nie lubię ludzi..
Gotować i piec mogę wszystko, tylko nie tradycyjne potrawy, które każdy jadł setki razy.
Barszczyk i uszka to mogę wcinać cały rok. U mnie na wigilii z tradycyjnych potraw to tylko to + ryba dla rodziców, bo ja nie lubię - właśnie to jest super, że na stole jest skromnie i zero waste odkąd tylko sięgam pamięcią :D nie lubię bardzo robienia wszystkiego na pokaz w ten jeden dzień lub te dwa dni, uciekam od tego :)
UsuńBoże! U mnie to 3 stoły są zastawione, a osób 6 max 8. Musi być wszystko co się da w 100 różnych wersjach, a później wszystko się marnuje:(
UsuńNienawidzę buraków i grzybów- tyle w temacie.
bardzo ładna stylizacja,ja tam za świętami nie przepadam,mój narzeczony to samo,on to uważa że ludzie są wtedy strasznie tacy sztuczni xd
OdpowiedzUsuńmartusia-16
Z tą sztucznością bym nie przesadzał... Są przecież tradycyjne wybuchy nerwicy i świąteczne kłótnie:)
Usuńjak widać nie zawsze xd ja np sama widzę jak ludzie zachowują się przez calutki rok na co dzień,a jak się zachowują gdy zbliżają się święta,wszyscy wtedy tacy są milutcy,przykładem jest moja kierowniczka zastępcza z roboty,na co dzień skacze do mnie ile wlezie,a przed świętami to taka miła była że aż rzygać się chciało :x
Usuńmartusia-16
Może powinnaś się cieszyć, chyba lepsza przesadnie miła niż taka wredna i skacząca.
UsuńNo dobra, podobną sytuacje mam z moją polonistką: przez cały rok udaje, że nie istnieje i omija mnie szerokim łukiem, a jak coś mówię to udaje, że nie słyszy, a przed świętami jej się na rozmowy wzięło i chodziła za mną i gadała i wypytywała...
Coś w tym jest!
no właśnie nie wiem czy powinnam się cieszyć,bo teraz miła a potem jak coś jej nie podpasuje to tak wybuchnie że człowiek ma ochotę wtedy iść na L4 xd a już parę razy miałam ochotę tak zrobić
Usuńmartusia-16
Może akurat wybuchnie na kogoś innego, chyba, że pracujecie same- wtedy trochę gorzej.
Usuńnie,nie pracujemy same,zawsze są albo 3 dziewczyny ustawione do pracy na popołudniowej zmianie albo na rano ich jest o wiele więcej,ale to ona potrafi i przy innych skakać do dziewczyn,tylko skacze do tych co krótko pracują :x
Usuńmartusia-16
Pewnie ma jakiś problem i musi się na kimś wyżyć albo jak zaczynała ktoś traktował ją tak samo- powinna się nad tym zastanowić i gdzieś może nawet pójść.
Usuńtaka jej natura,aczkolwiek plotki krążą że zachowuje się tak bo wściekła jest że to ona nie została głównym kierownikiem tylko nagle na te stanowisko przyszedł facet i pach,zepsuli jej plany xD
Usuńmartusia-16
Stylizacja jest mega ale jak dla mnie to ona bardziej wygląda na sylwestrową.
OdpowiedzUsuńKochanie.. Poczekaj aż zobaczysz w co się na sylwestra wystroję;)
UsuńJak to przestać myśleć o jedzeniu? Kiedy na stole pierożki z różnościowymi wnętrzami? :(
OdpowiedzUsuńNajbardziej chyba podoba mi się fryzura, bo nie jestem w stanie przekonać się do góry tej sukienki. Właściwie to wszystko w stylizacji mi się podoba, poza nią. Może przekonałaby mnie całkowicie, gdyby jeszcze pod tą stertą pasków tkwiło coś jako tło, a nie nagie ciałko. :D
Pierogi- to nie dla mnie:(
UsuńDziękuję!!! Ta fryzura mnie nieźle wymęczyła, bo nie dało się jej równo ubrać:(
Pierwotna wersja miała czarne tło pod paskami, ale wtedy wyglądało to za nudno i oczywiście, a tak jest odrobina niepewności i strachu czy nie pokażemy za dużo, chociaż moja doll pokazała Wam już wszystko.
Tak jeszcze w temacie SYLWESTRA?
OdpowiedzUsuńMacie jakieś specjalne życzenia, chcecie bardzo jakiś specjalny rodzaj posta? Albo wybrane artykuły/kolory?
jedno słowo: brokat *___*
UsuńBrokatowa stylizacja! :D
UsuńSzalone nakrycie głowy... XD
UsuńKocham ten look. Pomysł na wykorzystanie paska jako topu jest cudny. Dodatki też trafnie dobrane
OdpowiedzUsuń❤️
UsuńPiękna stylizacja,kocham czarny i on zawsze się jakoś wybroni ♥
OdpowiedzUsuńJa lubię święta bo spędzam je tylko z tym z kim chcę ;) No i uwielbiam świąteczne jedzenie.
W realu czarny to jedyny kolor jaki noszę, moja doll nigdy nie przypominała mnie bardziej:)
UsuńZazdroszczę!
Chce w tym stylu wystapic za rok :D Świetny pomysl :) Jejkku, w koncu ktos wyrazil to samo co ja mysle w tym roku o swietowaniu... uciekam przed wszystkim i chce tylko spac, nic mnie nie cieszy. Mam dosyc, tez nie jestem religijna osoba a musze stwarzac pozor :l
OdpowiedzUsuńJuż wiem co będzie następne!!! Ta religijność w komentarzu zrodziła w mojej głowie pomysł...
UsuńKoniecznie się wszystkim zaprezentuj jak już owiniesz się paskami♥ Tylko proszę nie za wysoko.
Za jakis czas zaprezentuje ;) tylkk dostane sie do swojej kolekcji 😂
UsuńIdealna stylizacja! Chcę taki top w realu! Wgl chcę tak iść na imprezę w realu!
OdpowiedzUsuńJa chcę wgl iść na jakąś imprezę xD
UsuńJa tak samo haha tylko zawsze jest problem ze zgraniem sie z ludzmi :(
UsuńJak mnie gdzieś zapraszają raz na rok to nic innego nie gra roli, zrobię wszystko, ale pójdę.
UsuńJa już mam dość imprez, ciągle coś, bale, srale i inne pierdolety. A ja aktualnie chora i bezrobotna hahaha Oddam komplet imprez w dobre ręce w zamian za trochę zdrowia.
UsuńBiorę, ale zdrowia to ci dużo nie oddam, bo nie mam:|
UsuńDo kościoła też nie chodzę, ale święta lubię. Za to, że można się napić, opierdzielać i głaskać mamine kocury, grubasy kochane, zwłaszcza gdy na co dzień się z rodzicami nie mieszka :)
OdpowiedzUsuńStylka ogień 🔥
No nie mieszkam, ale nawet w święta nie czuję potrzeby spędzenia z nimi kilku całych dni. Moja mama ma psa, który mnie nie lubi, ale z wzajemnością:(
UsuńA przekonywanie do pójścia do kościoła... Nawet nie reaguję.
UsuńNie lubię świątecznych potraw dlatego z mamą robimy chociaż jedną-dwie nie świąteczne.
OdpowiedzUsuńA stylizacja naprawdę świetna choć ja bym się w niej wybrała na sylwestra. Pomysłowo wykorzystany pasek, może skopiuje twój pomysł bo pasek kupiłam ale leży nie wykorzystany.
No nareszcie ktoś podobny do mnie! Jak próbowałem rodzinę przekonać do czegoś niekonwencjonalnego to mnie wyśmiali, jak to święta bez tradycyjnych 100 potraw:(
UsuńTak jak wyżej, poczekaj na sylwestra... Proszę bardzo, kopiuj! Ja go 1 raz ubrałem i pewnie ostatni.