Hej : }
Dość dawno nie wstawiałam żadnych pościków, przez chwilę w sumie blog był też nieaktywny, ale mam nadzieję, że niedługo trochę się to zmieni.
Bardzo lubiłam robić dla Was stylizacje i nie powiem, brakowało mi tego ; )
Mam pewien pomysł na "nowe" posty i liczę, że dobrze się to przyjmie, ale to niebawem!
Dzisiaj mam dla Was dwie dość luźne stylizacje, których elementem wspólnym są kolczyki z Museum Mile, pasek z Velvet Orchid oraz artykuły z nowej kolekcji LE.
Jak pewnie zauważyliście, nie używam tych kolczyków wedle ich przeznaczenia, raczej wolę zakładać je swojej doll jak takie spineczki? Uważam, że jest to dość urocze i pasują one do tej fryzury ; }
Odniosę się jeszcze do LE...
Nie mam pojęcia co Wy sądzicie o ostatniej kolekcji, ale nie jest ona moją ulubioną.
Oczywiście! Znalazło się w niej kilka perełek jak np. ta genialna męska koszula, czarna torebka i bluzka od Jean Paul Gaultier (która swoją drogą zniknęła dosłownie w ułamku sekundy, już dawno nie widziałam, żeby jakakolwiek rzecz z tego sklepu tak szybko się sprzedała!).
Najmniej chyba podoba mi się czarno-biała sukienka od Jean Paul Gaultier oraz ta od Schiaparelli. Rozumiem czemu mogą się te artykuły podobać innym, natomiast nie jest to totalnie mój styl i nie wydałam zbyt wiele na tą kolekcję : /
druga stylizacja jest bardzo ładna :) pierwsza mi nie przypadła do gustu,osobiście nie lubię kolarek
OdpowiedzUsuńmartusia-16
kto to wrócił na salony!
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba patent na spinki, fajnie to wygląda! Obie stylizacje są świetne!
Hej Wiki! Fajnie, że się pojawiły ponownie Twoje stylki, wyszło naprawdę dobrze. I ściska mnie na widok tej koszuli, bo niestety nie zdążyłam jej kupić. Spinki już wcześniej widziałam u Twojej lali lecz nie zauważyłam, że są kolczykami.
OdpowiedzUsuńObie stylki są super ^^
OdpowiedzUsuń