Ukryj/pokaż nagłówek
Dodaj nowy post
Ustawienia
Powrót do przeszłości #2: Powojnikowe fiolety
Witamy już w drugiej części naszego cyklu. Mamy nadzieje, że sama formuła postów przypadła Wam do gustu a oczy nie odpadają od małej ilości tandety i kiczu. Dzisiaj skupimy się na kolorze, który rządził na wybiegach nie tylko w 2006, ale  i teraz przeżywa swój renesans- jest to fiolet. Nieważne jaki- ciemny, jasny, wpadający w purpurę. Nosząc go można zwrócić na siebie uwagę  i być miłą odmianą wśród wszechobecnej szarości.

Fioletowe total looki i ubieranie rajstop pod kolor to kwintesencja sezonu. Mimo bycia na pograniczu kiczu i dobrego smaku- wygląda to dość efektownie. 
Skóra, brokat i logomania- akcesoria podsumowane w 3 słowach. 


Dzisiaj dla odmiany każdy z nas podszedł do tematu trochę inaczej. U mnie (po lewo) elementy nowoczesne zostały zmieszane z tymi starszymi. Na potrzeby stylizacji stworzyłem też torbę. Bartek natomiast zrobił coś delikatniejszego, z podobną ilością dodatków. Nawiązał do epoki poprzez koszule z ciekawym kołnierzem czy torbę zrobioną z dwóch różnych.  


Kolor ten nie jest zbyt popularny w naszej szafie, ciężko było mi znaleźć zamienniki.  Mogę polecić zagłębienie się w bazaar. Można tam znaleść fioletowe perełki w postaci starych hotbuys czy świetnych butów za starmonety, które można dostać za grosze. Jeśli mamy jednak trochę większy budżet zerknijcie do Soni Rykiel, Diora czy DKNY. Nie zapomnijcie o rajstopach, najlepiej w odcieniu fioletu.


Po  pracy nad materiałami do tego posta stwierdzam że mimo drobnych trudności, fiolet to całkiem wdzięczny kolor i potrzebujemy go więcej na Stardollu. Po raz kolejny zachęcam do wypowiedzenia się na temat stylizacji jak i samego trendu. Nosicie tego typu kolory czy raczej ich unikacie? :) 




16 komentarzy:

  1. O ile post jest fajnie napisany, to niestety ale stylizacje są kiepskie. Szczególnie pierwsza wygląda dosyć dziwnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. style są ott bardzo

    ogólnie moda wysoka w 00s była okropna kek

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie byłam i nie będę fanką fioletowych ubrań, o ile lawenda z poprzedniego postu podbiła moje serce tak tutaj miłości nie będzie :(
    Stylizacje trochę 'babcinkowe' ale post jako całość bardzo spoko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam lubię zarówno lawendę jak i wszystkie inne odcienie fioletu ;3 Jeden z moich ulubionych kolorów po czerni i błękicie :D Wolę zdecydowanie drugą stylizację, pierwsza jakoś mnie nie przekonuje ;3

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny post, ale stylizacje jakoś średnio mi się podobają. Pierwsza lepsza, ale i tak coś mi w niej nie pasuje:/

    OdpowiedzUsuń
  6. no stylizacje to nie mój klimat, i zdecydowanie mnie nie przekonują. Nie zmienia to jednak faktu, że wpasowują się (znów) do postu idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uhh, nie jestem fanem koloru więc podchodzę do tego posta z przymrużonym okiem xd
    A stylizacje w sumie to nie wiem, druga mi się podoba bardziej niż pierwsza, ale obie są raczej przeciętne :s Za dużo dodatków chyba tu jest problemem :v

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam fiolet, chociaż używam raczej w takim liliowym wydaniu. To znaczy, to w realu, bo na stardoll próbuję wszystkiego xD
    Stylki świetne, takie... inne. Post też przyjemnie napisany. 5/5 :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie lubię filetu, stylizacje są poprostu brzydkie

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie napisany post. I ja chociaż nie lubię u siebie mocnego fioletu ( wolę wersję pastelową), akceptuję go u innych. Stylizacje z wybiegu podobają mi się. Pierwsza stylizacja podoba mi się, lubię wersję dla odważnych :) W drugiej zaciekawiła mnie (o dziwo) biała koszula, na którą zwróciłeś nam uwagę w opisie. Nie lubię tego kroju narzutki, ale zakochałabym się w zestawie z długą fioletową spódnicą.

    OdpowiedzUsuń
  11. Post profeska, fajny kolorek, taki fancy, jak stylizacje z wybiegu, które wybraliście, #3 podbiła moje serce, mogłabym się tak ubrać, rly. Co do stylek, nie są to moje klimaty, choć widać, że zrobione z pomysłem. znowu pokazaliście coś nowego, co mnie bardzo cieszy! Trzymacie poziom! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. fiolet - średnio go lubię,w realu to tylko chyba mam jedną koszulkę w tym kolorze,wolę go na paznokciach xd na sd mam tam jakieś artykuły w tym odcieniu,ale jakoś rzadko go używam xd jeśli chodzi o stylizacje to podoba mi się druga,pierwsza jak dla mnie jest przekombinowana,czarna bluzka i ta kokarda wg. mnie jest tu niepotrzebna

    martusia-16

    OdpowiedzUsuń
  13. Post napisany ciekawie, ale niestety stylizacje kiepskie :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Post jak zwykle świetnie napisany, nie mam uwag.
    Jeśli chodzi o ten trend to nie lubię takich wyrazistych kolorów, preferuję bardziej pastele, szarości.
    Ze stylizacji bardziej podoba mi się druga i jak ktoś wyżej wspomniał są trochę przepełnione.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znosiłam fioletu, ale jak wyszła "MANIA" od fob to się przekonałam xd
    Wasze stylki tym razem mi się nie podobają. Pierwsza jest dla mnie przekombinowana, a druga ma słabo dobrane dodatki. Cały post, jednak nadal jest zaskakująco profesjonalny :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Drażni mnie brak spacji przed myślnikiem. Poza myślnikami, post jest dobrze napisany.
    Drażni mnie to, jak fatalnie stylizacje zostały przedstawione - pierwsza mniejsza od drugiej. No i jeszcze mi się w ogóle nie podobają.
    Kolor fioletowy jest dla mnie fajny i mam kilka ubrań z tym kolorem.

    OdpowiedzUsuń


Dziękujemy, że jesteście z nami!