Dziś mam dla Was coś innego (na specjalne życzenie). Podczas jednej z naszych ostatnich imprez kilka osób poprosiło, żeby wrzuciła na bloga jakieś swoje prace :)
Jeżeli chcecie zobaczyć to zapraszam do rozwinięcia.
Jedną pracę można było zobaczyć już wcześniej u mnie na instagramie, ale wiem, że nie wszyscy mnie obserwujecie. To jeden z moich ulubionych rysunków ostatnio i mam nadzieję, że Wam też się spodoba.
Praca została wykonana przy pomocy Promarkerów i kredek Koh-i-noor Polycolor. Do obramowań użyłam cienkopisów marki Sakura Pigma Micron. Złote elementy wykonane zostały farbkami akwarelowymi Gansai Tambi, Starry Colors (jeżeli lubicie gadżety to polecam wypróbować te farbki, są naprawdę niesamowite, polecam również te z marki Finetec - tutaj dostaniecie większy wybór kolorów).
Jak się Wam podoba?
Chcielibyście raz na jakiś czas posty z moimi rysunkami?
Czyli jak wyeksponować nierealne wzorce piękna do maximum :p
OdpowiedzUsuńNigdy nie rysowałam rzeczywistych portretów, wszystkie moje rysunki to ilustracje modowe, mocno przerysowane.
UsuńRozumiem, taka estetyka. Czy modowa? Być może na poziomie Michaela Korsa :p Mnie się bardziej kojarzy z lalkami Bratz i pewną infantylnością. Ale każdy szuka swojej niszy :)
UsuńA czemu nie modowa? Każdy ma jakiś swój styl rysowania. I nie specjalnie wiem co do tego ma Kors?
UsuńZgadzam się z Henedą w 100 %, rysunki Kingii są brzydkie i nie zachwycają, takie przerysowane, dziecinne. Sztuką jest odzwierciedlić perfekcyjnie rzeczywistość niż wykreować coś tak tandetnego.
UsuńRysunek nie powala, proporcje są słabe. Głowa w porównaniu do reszty ciała jest zbyt duża, tak samo jak torebka jest zbyt mała w porównaniu do filiżanki. A sama postać wygląda jakby przeszła tysiąc operacji plastycznych, przypaliła się w solarium i przesadziła z rozświetlaczem. Widać, że rysunek nie był przemyślany.
A ja się zdecydowanie nie zgodzę, że sztuką jest jedynie perfekcyjne odwzorowanie rzeczywistości. Sztuka moim zdaniem już dawno przestała skupiać się wyłącznie na ukazywaniu suchej rzeczywistości. Dlaczego? Bo to nudne. Artyści z założenia starają się ukazać w pracach swoją kreatywność,a nie powielać wzorce. Banalnym przykładem jest Picasso. Nikt nie może powiedzieć, że nie był artystą. Nie malował swoich kubistycznych dzieł, ponieważ nie umiał malować normalnie - o czym doskonale można się dowiedzieć z jego wczesnych prac. A jednak gdzie moja droga znajdziesz w jego późniejszych dziełach proporcje? :) Trzymanie się wyznaczonych granic to coś z czym żaden artysta się nie pogodzi. Artyści są wolni. Hah, przerpaszam, ale trochę zirytowało mnie stwierdzenie, że sztuka to perfekcyjne przedstawienie rzeczywistości, a nie coś tandetnego.
UsuńMi chodziło o sztukę jako 'umiejętność wymagająca talentu, zręczności lub specjalnych kwalifikacji' a nie o 'dziedzine działalności artystycznej wyróżniana ze względu na reprezentowane przez nią wartości estetyczne; też: wytwór lub wytwory takiej działalności'.
UsuńWielcy artyści zaczynali od malowania rzeczywistości(portrety, pejzaże), później zaczęli wdrażać nowe style, zniekształcać rzeczywistość. I nie zgodzę się z tobą że Picasso nie umiał malować 'normalnie', widać, że nie znasz jego dzieł. Kinga niestety nie ma talentu, jej rysunki są takie proste, nie ma trójwymiarowości, wszystko jest płaskie, źle nakłada cienie, nie zachowuje proporcji. Widać, że nie ma gustu skoro podobają się jej prace i uwielbia rysować napompowane lale z botoksem i solariski.
Zalecam czytanie ze zrozumieniem, bo mówisz mi o czymś o czym właśnie pisałam xDD "Nie malował swoich kubistycznych dzieł, ponieważ nie umiał malować normalnie" o czym doskonale można się dowiedzieć z jego wczesnych prac. Język polski się niestety kłania :) Gdybym chciała powiedzieć, że nie umiał malować normalnie wyraziłabym się " Malował swoje kubistyczne dzieła, ponieważ nie umiał malować normalnie." Każdy gust ma inny i w jego sprawie dyskutować na pewno nie będę :D Moim zdaniem dziewczyna ma talent i jest to moje zdanie, nie ingeruję w Twoje i nie każę Ci go absolutnie zmieniać. Po prostu zirytowało mnie stwierdzenie, że sztuka to perfekcyjne odwzorowanie rzeczywistości, jeżeli muszę się już powtarzać także w tej kwestii. I chciałabym zauważać, że sama sobie zaprzeczasz - z kontekstu można wywnioskować, że zaliczasz jednak Picassa do wielkich artystów, a potem znowu sprowadzasz sztukę jedynie do sposobu cieniowania, trójwymiarowości i proporcji. A tego w niektórych zarówno jego jak i innych wielkich artystów często nie znajdziesz. Bo sztuka to nie schemat.
UsuńW przedostatnim zdaniu pominęłam słowo 'pracach'. Pisałam szybciutko, więc przepraszam :3
UsuńBardzo lubię Twoje pracę! Jestem fanką naturalnego piękna, jednak to tylko rysunek i taka, trochę sztuczna estetyka się w tym przypadku broni :D
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam Twoje prace! Gdy będziesz patrzeć na opinie osób, którym się nie podoba to co robisz, staniesz w miejscu lub cofniesz się, a tego bym nie chciała. Rysujesz w takim stylu i to się podoba, a świadczą o tym wygrane w konkursach, zresztą nie byle jakich. Także GŁOWA DO GÓRY!
OdpowiedzUsuńRysunki podobne do Bratz czy nie, to Twój charakterystyczny styl i myślę, że ta nisza jest TWOJA! Działaj i nie poddawaj się!
Pięknie pokolorowane, naprawdę przyjemna dla oka praca :D Z chęcią zobaczyłabym więcej ;3
OdpowiedzUsuńPraca świetna, mi się bardzo podobają Twoje prace w stylu Bratz. Podziwiam Cię za starannie dopracowane szczegóły - koronki, drobne nadruki, trzeba mieć cierpliwość do takich rzeczy, naprawdę.
OdpowiedzUsuńChrzanić realizm Kinga! To Twoja wizja, Twoja wyobraźnia, nic i nikt nie będzie Cię ograniczać w tym co i jak masz rysować. Najważniejsze żebyś to Ty była z siebie zadowolona. Przyjmuj krytykę i poprawiaj to, co sama czujesz, że rzeczywiście powinnaś poprawić. Głowa do góry ♥
♥
UsuńBardzo lubię twoje prace. Z chęcią zobaczyłabym ich jeszcze więcej.
OdpowiedzUsuńAlaamiss2012
Nie jest to moja ulubiona stylistyka, ale szanuję :)
OdpowiedzUsuńMi to nawet ludzik-patyczak nie wychodzi ładnie, więc mega podziwiam!
OdpowiedzUsuńTo jej chobby, jej styl, a wy się czepiacie jakby praca była wystawiana na wystawie razem z picassami i innymi wielkimi... skąd w ogóle te porównania? Bardzo dobrze, że masz taką pasją i się z nią dzielisz, bo ja niestety czasem tkwię w tym błędnym myśleniu, że nigdy nie będę wystarczająco dobra, żeby dorównywać najlepszym, więc później sprowadza się do tego, że zostawiam to i nie robię nic. Sama kiedyś lubiłam malować, ale niestety zmarnowałam szansę na rozwinięcie się w tym kierunku.
OdpowiedzUsuńA teraz zazdroszczę siostrze, że robi to co lubi, i dalej się rozwija, pomimo wcześniejszej krytyki jej prac (szczerze, sama jej mówiłam, że nie ma talentu, ale miała to gdzieś i postawiła na swoim i to była dobra decyzja). ;)
UsuńOby tak dalej Kinga, bo ja już widziałam, że masz dzięki tym rysunkom różne osiągnięcia na swoim koncie, także niech se tamci gadają...