A któż to?

Witajcie robaczki! Nie spodziewaliście się mnie zapewne.

Taka mała niespodzianka ;) Wiele przez ostatni czas działo się w moim życiu. Były to na szczęście same pozytywne rzeczy - ale chciałam poświęcić temu jak najwięcej czasu. Dlatego też musiałam się wycofać z blogowania. Ale moje poświęcenie dało efekty takie, iż dorobiłam się awansu w pracy. Z czego jestem bardzo dumna i cieszę się niezmiernie.

W ostatnim czasie rozmawiałam też z Pauliną (Sei-chan.) tak o, o życiu, a także o stardollu. I tak mnie natchnęła do napisania tutaj! Czasem sobie wchodzę na stardoll z nudów. Zwykle zmieniam twarz dollki. Rzadziej zdarza mi się zrobić jakąś stylizację. Niestety wyszłam już z formy i sklejenie czegoś fajnego w krótkim czasie przychodzi z trudem. Poniższa stylizacja, raczej nie trafi na listę moich "The best of...". Nie jest to nic zmyślnego, codzienna stylizacja. Ale Wam ją zaprezentuję.

Może przyjmiecie ją dobrze :)

Coldi jest oczywiście nie do poznania, od ostatniego postu zmieniła się pewnie już jakieś 50 razy. Zobaczcie i oceńcie sami.